Lotnisko Chopina: Zakaz fotografowania niewiele zmieni

17 kwietnia w życie weszło rozporządzenie w sprawie zasad fotografowania i filmowania obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa. Do jego wydania zobowiązał ministra obrony narodowej art. 616a ust. 6 ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny, w którym znalazły się zapisy dotyczące zakazu fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz osób lub ruchomości znajdujących się w tych obiektach.

Zakaz obowiązuje tylko wyraźnie oznaczone, przy pomocy tablicy o wzorze określonym w rozporządzeniu, obiekty. – Kwestia oznakowania obiektu ww. znakiem zakazu należy do organów, instytucji, podmiotów, w których właściwościach jest sprawa ochrony danego obiektu (np. lotniska, infrastruktura/obiekty kolejowe) – podkreśla MON. W przypadku infrastruktury kolejowej będą to np. PKP PLK czy PKP SA, w zakresie dróg np. GDDKiA zaś w przypadku lotnisk zarządcy portów.

Utrwalanie wizerunku miejsc oznaczonych specjalną tablicą, będzie możliwe po wypełnieniu wniosku i otrzymaniu zgody zarządcy. Osoba, która do tych przepisów się nie dostosuje będzie podlega karze aresztu albo grzywny oraz grozi jej także utrata sprzętu wykorzystywanego do fotografowania lub nagrywania, nawet jeśli nie było on jej własnością.

Po wydaniu rozporządzenia wiele pozostaje więc w rękach zarządców obiektów. W przypadku stołecznego Lotniska Chopina nie jest planowane umieszczanie nowych tablic zakazu. Część obszaru lotniska, tak jak wcześniej, pozostaje zastrzeżona i nie można ich fotografować, ale to powinno zostać bez wpływu np. na fotografujących samoloty.

– Na ten moment nie planujemy wprowadzać żadnych zmian – informuje biuro prasowe PPL.

W przypadku kolei również nie należy spodziewać się większych zmian, ale PKP PLK będzie na wybranych obiektach montowała tablice informujące o zakazie fotografowania. Planów takich nie ma za to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Kwestią otwartą pozostaje oczywiście podejście służb do tych przepisów - niedawne wydarzenia z dworca kolejowego Warszawa Wschodnia pokazują, że interpretowane mogą być one np. przez pracowników ochrony bardzo swobodnie.